Get In Touch

Pierwszy pijany kierowca w historii Londynu

Pierwszy pijany kierowca w historii Londynu

W 1897 roku, 25-letni londyński taksówkarz George Smith wjechał w budynek przy ulicy New Bond, będąc pod wpływem alkoholu. To wydarzenie miało miejsce 56 lat przed wynalezieniem alkomatu, co czyni Smitha pierwszym w historii, który został aresztowany za jazdę po pijanemu.

Smit był jednym z 12 kierowców zatrudnionych przez firmę Walter C. Bersey's London Electrical Cab Company, a elektryczne taksówki, w których jeździli, były na rynku zaledwie od 22 dni w momencie aresztowania.

Po zatrzymaniu przez policjanta Russella, George Smith przyznał się do winy i został ukarany grzywną w wysokości 20 szylingów w Sądzie Policji w Marlborough Street.

Elektryczne taksówki Bersey funkcjonowały od 1897 do 1899 roku. Zyskały popularność dzięki swojemu charakterystycznemu brzęczeniu silników, nazywanym „kolibrami”. Niestety, ze względu na ciężar baterii, szybko zużywały opony i łamały drewniane koła, co prowadziło do strat finansowych w wysokości 6200 funtów szterlingów w pierwszym roku działalności. Wydarzenie związane z Smith'em tylko pogłębiło te problemy.

Z danych Royal Automobile Club wynika, że około 7% kierowców w Wielkiej Brytanii przyznaje się do jazdy na „podwójnym gazie”, co stanowi znaczny spadek w porównaniu do 19% w 2019 roku. W Stanach Zjednoczonych jazda pod wpływem alkoholu jest przyczyną około 32% wszystkich wypadków ze skutkiem śmiertelnym.

Nie ulega wątpliwości, że świat mógłby podjąć bardziej zdecydowane działania przeciwko pijanym kierowcom już wtedy, a wiele żyć mogłoby zostać uratowanych. Nigdy nie warto jeździć po pijanemu, wystarczy zapytać George'a Smitha.